Seniorze, nie daj się nabrać

Mimo, że media nieustannie przestrzegają przed oszustami wykorzystującymi metodę „na wnuczka” oraz „na policjanta” to kolejne osoby padają ofiarami złodziei tym razem na „specjalistę”. Oszuści wykorzystując tą metodę chcą wejść do naszego mieszkania podając się za pracownika Spółdzielni Mieszkaniowej „Cuprum” lub firmę z nią współpracującą. Tacy „fachowcy” chcą wejść do naszego mieszkania pod pretekstem awarii, odczytu wodomierza czy oferując usługę wymiany piecyków gazowych lub montażu drzwi. Często oszustów jest dwóch, jeden zajmuje nas rozmową drugi plądruje mieszkanie, takie działanie ma na celu uśpienie czujności mieszkańców. Po takiej wizycie okazuje się, że mieszkańcy tracą pieniądze lub zostają z wysokimi fakturami do zapłaty.

– Wszyscy nasi pracownicy w czasie wykonywania swoich obowiązków zawsze posiadają identyfikatory, które mają potwierdzić ich wiarygodność. Jako Spółdzielnia nie oferujemy żadnych, dodatkowych, płatnych usług – mówi Krzysztof Nester Prezes Spółdzielni.

Od czasu, gdy wybuchła pandemia, nie prowadzimy odczytu wodomierzy odwiedzając mieszkańców. Na koniec każdego kwartału prosimy o samodzielny odczyt i podanie stanu wodomierzy za pomocą e-bok, telefonicznie, sms czy maila. Również i tym razem na koniec marca w ten sam sposób mieszkańcy sami przekażą Spółdzielni stany wodomierzy. W razie prowadzenia planowanych przeglądów wywieszamy komunikaty na wejściach do klatek schodowych. W przypadku awarii mieszkaniec zna datę i przybliżoną godzinę, kiedy pojawi się u niego pracownik Spółdzielni. Ograniczamy kontakt osobisty do minimum, dlatego każda wizyta kogoś przedstawiającego się za pracownika Spółdzielni powinna budzić szczególną uwagę.

– Jeśli jednak ktoś będzie chciał wejść bez zapowiedzi do naszego mieszkania powinniśmy zweryfikować dane tej osoby prosząc o jego identyfikator, a w razie dalszych wątpliwości dzwoniąc do Spółdzielni tel. 76-746-18-42 lub bezzwłocznie powiadomić policję. Jeśli nie ufamy osobie, która z jakiegokolwiek powodu chce wejść do naszego mieszkania, nie powinniśmy z takim telefonem zwlekać. Szybka reakcja funkcjonariuszy pozwoli na ukrócenie takich oszustw – dodaje Nester.

A co my możemy zrobić, by czuć się bezpieczniej? Okazuje się, że w wielu sytuacjach sami mieszkańcy swoim zachowaniem ułatwiają niestety oszustom zadanie. Automatyczne otwieranie drzwi głównych do klatki schodowej, czy blokowanie ich, choć na chwilę, sprawia, że do naszego bloku może wejść każdy. Każdy, w tym także naciągacz, który tylko czyha na łatwowierność lokatorów.